- „Z Karoliną spotkałam się w Przychodni, w której pracuję. Do gabinetu powoli weszła młoda dziewczyna z balkonikiem. Trudności w poruszaniu się widać było gołym okiem. Po krótkiej rozmowie wiedziałam, że trzeba działać. Otrzymałam mandat zaufania i zgodę Karoliny na oferowaną pomoc” - mówi pani Dorota.

Po amputacji kości podudzia z powodu cukrzycy, pani Karolina dostała protezę, która nie pomaga w chodzeniu.

- „Chcemy zebrać pieniądze na nową, lepszą ,,nogę" ułatwiającą sprawne poruszanie się. Bez balkonika, bez pomocy innych, co przy obecnej protezie jest wykluczone. Pomóżmy Karolinie uwierzyć, że spacery nie są niemożliwe. Pomóżmy Jej odzyskać uśmiech i wiarę w dobro, które ludzie wciąż potrafią czynić” - apeluje pani Dorota.