Podczas nocnego pisania młodzież naszej szkoły, która podjęła się tak trudnego i delikatnego, a zarazem ważnego zadania miała również możliwość wzięcia udziału w warsztatach przygotowanych przez organizatorów na temat praw człowieka. Dziękujemy wszystkim, mieszkańcom Kmiecina i okolic, którzy zechcieli być w tym dniu z nami i pisali listy, wierząc, że mogą one uratować czyjeś życie. Organizatorzy Maratonu dziękują również sponsorom: Panu Józefowi Zaborskiemu – sklep mięsny ul. Dworcowa, pracownikom Poczty Polskiej odział Nowy Dwór Gdański, cukierni „Warmińskiej” w Nowym Dworze Gdańskim, Ewie Kalińskiej, Bożenie Paleń. Ewelina Kujawska Bożena Paleń

Wiesława Klonowicz „Maraton pisania listów był niesamowitym doświadczeniem .  Cieszę się, że pisząc  listy, czyli robiąc naprawdę tak niewiele, możemy  uratować czyjeś życie. Życie osób, których prawa są nagminnie  łamane. Pisząc  listy zdałam sobie  sprawę,  że w naszym kraju mogę  czuć  się  bezpiecznie. Z chęcią  wzięłam  udział w tym maratonie, choć zawsze wolałam biegać maratony,  niż  je pisać . Mam nadzieję, że za rok wezmę udział  w kolejnej akcji organizowanej  przez Amnesty International.”

Gosia Kucaba „Mamy nadzieję ze za rok uratujemy kolejne osoby.”

Paula Idzikowska „To był niezapomniany wieczór, a raczej dzień, wieczór i noc i znowu dzień. Było ciężko, ręka odpadała, spać się chciało…niektórzy nawet przysnęli, ale daliśmy radę. Jestem dumny z siebie i moich kolegów i koleżanek. Cieszę się, że nauczyciele zachęcili nas do takiej inicjatywy. Za rok, jako absolwent tez przyjdę.” Piotr Szala „Bardzo mi się podobała noc pisania listów. Wierzę, że cel wysyłania tych listów pomoże tym osobą i nie będą one już dyskryminowane i przetrzymywane w brew ich własnej woli. Nie mogę się doczekać następnego maratonu.”

Kacper Ciunowicz „Biorąc pod uwagę szczytny cel, w jakim był organizowany maraton, widząc uczniów i osoby spoza naszej szkoły, którzy przyszli pisać listy, mogę czuć się dumny. Czymś niesamowitym jest pomagać ludziom nie zamieniając z nimi nawet słowa, a pisząc jedynie listy.

Cały maraton przebiegał pomyślnie, poczęstunki umiliły nam chwile spędzone z długopisem w ręku i kartką przed sobą. Szczerze polecam, ponieważ emocje, które odczuwaliśmy są niezastąpione. Dziękujemy naszym nauczycielkom, że zorganizowały ten dzień i były tam z nami. I bardzo często ziewały, ale dzielnie pisały.” Damian Pałucki