Wydanie nr 334/2024, Piątek 29.11.2024
imieniny: pokaż (8 imion)Klementyna, Walter, Błażej, Bolemysł, Przemysł, Fryderyk, Saturnin, Paramon
ReklamaKontakt
  • tvmalbork.pl
  • zulawyimierzeja24.pl
  • tvsztum.pl
  • tvdzierzgon.pl

KOSZMAR W MALBORKU. POLSKI CUKIER POMEZANIA MALBORK - WARSZAWIANKA WARSZAWA 28:29 (15:15) - 21.02.2015

KOSZMAR W MALBORKU. POLSKI CUKIER POMEZANIA MALBORK - WARSZAWIANKA WARSZAWA… fot. Natalia Stachowicz

To miała być zemsta za porażkę w rundzie jesiennej. Spotkanie spokojne, które spowoduje, że Pomezania utrzyma mocną drugą lokatę w tabeli. Tak się jednak nie stało, a na zapowiedzi rewanżu skończyła się mobilizacja malborskich szczypiornistów. Polski Cukier po raz kolejny w tym sezonie przegrał z drużyną potencjalnie słabszą, a po raz drugi z tą samą. Warszawianka Warszawa zwyciężyła w Malborku 29:28 (15:15).

Było to kolejne już spotkanie, które udowodniło smutną tezę: Polski Cukier Pomezania Malbork nie może awansować do Superligi. Niestety, meczami takimi jak te, podkreśla, że miejsce tej drużyny jest w pierwszej lidze, a nie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Zespół z Malborka potrafi zwyciężyć z Piotrkowianinem w ich własnej hali, lecz ulec na własnym boisku z beniaminkiem ligi. Wnioski nasuwają się same.

Od początku spotkania widać było niesamowicie powolne tempo, jakie narzucili sami na siebie malborscy szczypiorniści. Grali statycznie, popełniali sporo błędów, nierzadko niewykorzystywali błędów rywala (których także było sporo). Można było się spodziewać, że jest to cisza przed burzą. Niestety żaden sztorm nie nadszedł, taka gra Pomezanii towarzyszyła kibicom już do końca spotkania, którego wynik po pierwszej połowie wielu mogło przewidzieć.

Jedynym zawodnikiem, który zasłużył na jakiekolwiek słowa uznania, był bramkarz gospodarzy Przemysław Kądziela, który niejednokrotnie ratował swoich kolegów ze słabo funkcjonującej obrony. 

Polski Cukier nie wykorzystał w tym spotkaniu bardzo wielu szans na dobicie rywala. Dość powiedzieć, że kilkakrotnie w ciągu 60 minut wychodzili na prowadzenie trzy- i czterobramkowe. Nawet w pierwszej połowie wygrywali już 11:7 i wydawało by się, że pozostaje postawić kropkę na i. Szokiem więc było dla malborskich kibiców, to że zawodnicy schodzili do szatni przy wyniku 15:15.

Druga część spotkania niczym nie różniła się od pierwszej, mimo kilku zmian kadrowych. W dalszym ciągu raziła nieskuteczność ofensywna, defensywna i masa błędów. Ostatecznie malborczycy wyszli na prowadzenie 22:19, co zadowalało tak trenera gospodarzy jak i ich kibiców. Kolejny szok nastąpił, gdy Warszawianka zdobyła pod rząd 4 bramki, wychodząc jednocześnie na prowadzenie. Zwiastowało to bardzo nerwową końcówkę.

Ostatnie minuty to desperacka pogoń malborczyków za chociażby remisem. Warszawianka jednak dobrze się broniła, zwłaszcza jej bramkarz, co zaowocowało kolejnymi punktami zdobytymi w meczach z Pomezanią Malbork.

Na ogromny plus zasłużyli kibice Polskiego Cukru, zwłaszcza ci, wchodzący w tak zwany "Klub Kibica", którzy pojawili się w bardzo licznej grupie. 

Polski Cukier Pomezania Malbork - KS Warszawianka Warszawa 28:29 (15:15)

Krzysztof Wąsowicz
Przejdź do komentarzy

 

Podziel się:
Oceń:

Zobacz więcej z kategorii Piłka ręczna


Komentarze (0)

Dodanie komentarza oznacza akceptację regulaminu. Treści wulgarne, obraźliwe i naruszające regulamin będą usuwane.