Wydanie nr 362/2024, Piątek 27.12.2024
imieniny: pokaż (6 imion)Żaneta, Fabia, Fabiola, Jan, Cezary, Krystyna
ReklamaKontakt
  • tvmalbork.pl
  • zulawyimierzeja24.pl
  • tvsztum.pl
  • tvdzierzgon.pl

Przekop Mierzei Wiślanej. Koniec marzeń o milionach z wydobycia bursztynu.

Na temat znajdującego się złoża bursztynu w miejscu przekopu Mierzei Wiślanej rozprawiano już w roku 2016. Mówiło się wówczas o złożach wartości blisko 900 mln zł. Jednak wtedy nikt tego nie potwierdził i wkrótce plotki na ten temat ucichły. Aż dopiero w marcu 2019 r. obecność surowca w tym miejscu oficjalnie potwierdził minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, Marek Gróbarczyk, który stwierdził, że badania na obecność bursztynu tam przeprowadzone potwierdziły jego obecność w niektórych miejscach. Czy to już koniec marzeń o bursztynowym eldorado?

Podczas wspólnej konferencji prasowej, która miała miejsce w maju 2019 r., Wiesław Piotrzkowski, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni mówił, że „bursztyn znajduje się w dwóch złożach – złoże A bliżej Zatoki Gdańskiej, w którym znajduje się 900 kg i 500 kg w złożu B”.

- „Z naszych badań wynika, że bardziej opłacalne będzie wydobycie bursztynu ze złoża B” - mówił wówczas dyrektor UM  w Gdyni.

Anna Stelmaszczyk – Świerczyńska, zastępca dyrektora UM ds. technicznych dodała, że na terenie budowy zostało wykonanych 39 otworów wiertniczych.

Z kolei Minister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej poinformował, że odkryte na terenie przekopu Mierzei Wiślanej złoża bursztynu szacuje się na 1,4 mln zł. Przy czym podkreślał, że do obliczeń zastosowano przelicznik równoważny 1 tys. zł za 1 kg bursztynu.

23 lipca 2020 r. Maciej Małecki, wiceminister aktywów państwowych przekazał posłom informację, że jednak złoża bursztynu na terenie przekopu Mierzei Wiślanej wynoszą 6,9 tony. Wiceminister wyjaśnił również, że wielkość złoża oszacowana została na podstawie badań geologicznych, a dotycząca tego dokumentacja zatwierdzona przez Ministra Środowiska. Według Macieja Małeckiego, prowadzone na przekopie prace nie dotarły jeszcze do wspomnianego złoża i resort nie posiada informacji dotyczących nielegalnego wydobycia bursztynu w tym miejscu. Jednak zlecono dla nadzoru górniczego zbadanie tej sprawy.

Będzie bursztyn czy go nie będzie?

Temat złóż bursztynu na przekopie Mierzei Wiślanej ucichł na dobre. Ale czy oznacza to, że jednak będzie on w tym miejscu wydobywany i dzięki jego pozyskaniu będzie można w części pokryć, jak zapowiadał polski rząd, koszty budowy drogi łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską?
Ile do chwili obecnej znaleziono w tym miejscu bursztynu i w której części przekopu znaleziono go najwięcej, a co za tym idzie - będzie jego największe wydobycie?
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Urząd Morski w Gdyni.

W odpowiedzi Magdalena Kierzkowska, rzecznik prasowy Dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni wskazuje, że na terenie budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską nie są i nie będą prowadzone żadne działania związane z wydobyciem bursztynu.

- „Z uwagi na ekonomiczną nieopłacalność wydobycia (stwierdzoną na podstawie przeprowadzonych analiz – stosunek potencjalnej ilości bursztynu i jego jakości do nakładów związanych z wydobyciem), podjęto decyzję o niewystępowaniu o koncesję na wydobycia (zgodnie z Art. 18 ustawy z dnia 24 lutego 2017 r. o inwestycjach w zakresie budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską - Inwestor nie występuje o wydanie koncesji, jeżeli wydobycie kopalin byłoby ekonomicznie nieuzasadnione)” - informuje Magdalena Kierzkowska. - „Po przeprowadzonych analizach, już po rozpoczęciu prac, nastąpiła również zmiana technologii budowy śluzy i obecnie w miejscu wykonywanej śluzy (obszar złoża B, z którego pierwotnie zakładano odzyskanie bursztynu), powstaje szczelna przesłona w technologii jet-groutingu. W związku z tym, iż w trakcie tych prac wydobywane są minimalne ilości ziemi (zwierciny), żadne działania związane z jej przesiewaniem w celu poszukiwania bursztynu nie będą prowadzone”.

Rzecznik Dyrektora UM w Gdyni przypomina, że podczas konferencji, która miała miejsce w maju 2019 r. Urząd Morski informował, że dla niego, jako inwestora priorytetem jest budowa kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną, a nie wydobycie bursztynu.

- „W związku z tym, od początku brano pod uwagę wyłącznie ewentualne zasoby bursztynu, znajdujące się w obszarze, gdzie będzie odbywać się ingerencja w grunt” - podsumowała.

 

Czy to ostatecznie oznacza, że Mierzeja Wiślana nie okaże się polskim Dzikim Zachodem?

Redakcja. Czekamy na Twoje informacje.
Przejdź do komentarzy

 

Powiązane artykuły

Kamery On-Line

Podziel się:
Oceń:
Tagi

Zobacz więcej z kategorii Wiadomości


Komentarze (7)

Dodanie komentarza oznacza akceptację regulaminu. Treści wulgarne, obraźliwe i naruszające regulamin będą usuwane.

 
beliwer
beliwer 12.01.2021, 20:15
Spokojnie, TW Tfam już wystąpiła o koncesję. Po prostu nie opłacalna jest walka kto pierwszy.
henry.
henry. 11.01.2021, 17:37
Z tym bursztynem będzie to samo co ze złotem.
Ha ha ha.
Ha ha ha. 11.01.2021, 17:02
Podobno bursztyn z Mierzei posłuży do budowy mauzoleum Kim Jar Kacza.
mieszkaniec
mieszkaniec 11.01.2021, 12:14
kasa taka ze lepiej samemu przytulic a głupi naród łyka jak pelikan. banda złodziei. jp
Ja
Ja 10.01.2021, 17:14
Po zmianie władzy okaże się że bursztyn trafił do ojca dyrektora
Er
Er 10.01.2021, 16:56
wiedziałem, że tak będzie. zwykła ściema dla głupich ludzi z pisu