W związku z tym w pierwszych zawodach, które odbyły się w sobotę, 26 września br. w Gdyni uczestniczyły tylko dwie reprezentantki Malborka. Zawodniczki MAL WOPR Malbork Nadia Walentynowicz oraz Wiktoria Grabara, wróciły z Gdyni z rekordami życiowymi i medalami. Nadia, która wystartowała w zawodach bezpośrednio po zgrupowaniu kadry narodowej, które odbywało się w Wałczu, spisała się znakomicie. W obu startach wywalczyła nie tylko nowe rekordy życiowe ale także stanęła na trzecim stopniu podium. Wyniki, które uzyskała należy docenić szczególnie bowiem w trakcie zgrupowania nie udało jej się niestety uchronić przed przeziębieniem. Na dystansie 100 m stylem grzbietowym nowy rekord życiowy Nadii wynosi od soboty 1:06,51, zaś w stylu dowolnym na tym samym dystansie nasza zawodniczka już zbliża się do przekroczenia bariery minuty. W Gdyni pokonała ten dystans w czasie 1:01,16. Po analizie swoich startów sama zawodniczka zauważyła, że brakuje jej wytrzymałości i to w niej upatruje szans na dalsze „urywanie” upragnionych sekund. Druga z zawodniczek MAL WOPR Wiktoria Grabara, od września br. rozpoczęła naukę w Zespole Szkół Sportowych i Mistrzostwa Sportowego w Gdańsku. Nadal jednak reprezentuje Malbork i to dla naszego miasta zdobyła brąz w swoim debiucie na dystansie 100m stylem motylkowym. Spisując się coraz lepiej w tym stylu została zgłoszona do konkurencji, która stanie się dla niej prawdopodobnie wiodącą. Popłynęła świetnie i zapisując w swoich wynikach pierwszy oficjalny czas wynoszący 1:12,56 zdobyła brązowy medal. Drugi ze startów nie był z pewnością zadowalający bowiem Wiktoria dystans 100m stylem grzbietowym popłynęła o dwie sekundy gorzej od swojego dotychczasowego rekordu życiowego. Zważywszy jednak na fakt, że jest to początek sezonu wierzymy, że dalej będzie już tylko lepiej.

Licząc, że uda się mimo obostrzeń jak najwięcej startować bezpośredniej rywalizacji, malborscy pływacy od początku września nadal mozolnie dojeżdżają na treningi do Elbląga. Podtrzymują formę, wytrwale czekając na otwarcie malborskiej pływalni. Wytrwałości im z pewnością nie brakuje, bowiem niebawem miną dwa lata, jak nie poddając się przeciwnościom trenują sumiennie, wierząc że ich trud zostanie doceniony i niebawem się skończy.

Informacja i zdjęcia: Iwona Ciecholewska, MAL WOPR Malbork