- „My, strażacy niejednokrotnie narażając swoje życie, codziennie ratujemy czyjeś życie. Przeprowadźmy tym razem wielką akcję ratującą życie Olka bez narażania swojego. Nas strażaków jest ponad siedemset tysięcy, jeśli każdy wpłaciłby po 10 zł to udałoby się zamknąć zbiórkę i podjąć leczenie Olka” - czytamy w apelu druhów z Czarnej Wody.

- „Cześć, nazywam się Stanisław Oksentowicz, jestem strażakiem ochotnikiem w OSP Czarna Woda oraz podchorążym SGSP. Zwracam się do Was, do braci strażackiej o pomoc, ponieważ niedawno zdiagnozowano u mojego siostrzeńca, a zarazem chrześniaka, Olka rdzeniowy zanik mięśni(SMA). Jest to straszna choroba, która zatrzymuje oraz cofa rozwój fizyczny dziecka (Oleczek ma 19 miesięcy, a nie może nawet usiąść samodzielnie), a nieleczona może prowadzić nawet do śmierci. Jest szansa na powstrzymanie rozwoju choroby, jest nią terapia genowa z USA. Niestety, to leczenie kosztuje gigantyczne pieniądze, ponad 9 milionów złotych. Dodatkowo mamy bardzo mało czasu, ponieważ lek można podać do 2 roku życia. Dlatego zwracam się do Was z prośbą o wsparcie zbiórki pieniędzy w Waszych lokalnych środowiskach, rozpoczęcie inicjatyw społecznych, które pomogą nam zdążyć na czas dla naszego przyszłego małego strażaka, Oleczka!!!” - apeluje wujek chłopca.

Kilka sposobów na pomoc dla małego przyszłego strażaka.

Dowolne kwoty można wpłacać poprzez stronę https://www.siepomaga.pl/strazacy-dla-olka  Przelew tradycyjny - Odbiorca: Fundacja Siepomaga na numer konta 89 2490 0005 0000 4530 6240 7892 tytułem: 22441 Aleksander Lewandowski darowizna

Można również licytować lub wystawiać licytacje na https://www.facebook.com/groups/270652217486884/?ref=share, zrobić #gaszynchallenge 2.0 na https://www.siepomaga.pl/gaszynchallengeolek lub zbierać nakrętki dla Olusia.