„Chciałabym podzielić się moim spostrzeżeniem na temat dostępności do toalet na terenie miasta Malbork. Otóż w ostatni słoneczny weekend wybrałam się z koleżanką na spacer i piwko na ul. Kościuszki. Siedziałyśmy w wyznaczonym miejscu, gdzie można wypić piwo, ale jak wiadomo ten trunek działa szybko na nerki. I proszę sobie wyobrazić, że nie ma gdzie załatwić swojej potrzeby po spożyciu piwa, ponieważ w domu handlowym Jagiełło jest toaleta, ale zamknięta!!! A pani, która prowadzi bar na dworze wskazała nam toaletę w McDonald´s. Śmieszne, prawda? To w jaki sposób sanepid wystawił pozwolenie na prowadzenie takiej działalności? A jeszcze powiem taką ciekawostkę, że pan Burmistrz Malborka składał hołd bohaterom przy Pomniku Pamięci Armii Krajowej w parku w sobotę (1 sierpnia br. przyp. red.). A tam za tym pomnikiem jest tzw. szalet miejski, bo kto wypije piwo w parku, to idzie tam się załatwić. A straży miejskiej dawno tam nie widziałam. To na tyle. (…) Myślę, że nie tylko ja dostrzegam ten problem, bo uważam, że to jest istotny problem, abyśmy nie mieli pamiątek po turystach”.

Mieszkanka Malborka