We wtorek, 11 lutego br. o godz. 12.44 dwa zastępy skierowano do miejscowości Jurkowice w celu usunięcia złamanych gałęzi, które stwarzały zagrożenie dla ruchu drogowego.

Tego samego dnia o godz. 15.30 zastęp skierowano do wsi Żuławka Sztumska w celu usunięcia złamanej gałęzi, która blokowała jeden pas drogi.

Jeszcze tego dnia o godz. 15.49 dwa zastępy zostały wezwane do pożaru sadzy w przewodzie kominowym budynku wielorodzinnego w miejscowości Jeziorno. W budynku, w którym mieści się 6 mieszkań, właścicielka jednego z nich wygasiła piec użytkowany przez mieszkania nr 3 i 4. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, po czym po drabinie weszli na dach budynku i rozpoczęli czyszczenie komina z palących się sadz, które były usuwane przez wyczystkę przy piecu w piwnicy. Rota pracująca w piwnicy w sprzęcie OUO. Ratownicy sprawdzili temperaturę komina kamerą termowizyjną - temperatura podwyższona. Dokonali oględzin komina - widoczne pęknięcia komina w obydwu mieszkaniach. Sprawdzili pomieszczenia detektorem wielogazowym - brak zagrożenia. Następnie wyczyścili komin z palących się sadz. Ugasili i ponownie skontrolowali temperaturę - temperatura zaczęła spadać. Na zakończenie działań przekazali miejsce zdarzenia właścicielom mieszkań oraz zakaz eksploatacji komina i pieca CO w mieszkaniu nr 3 oraz dwóch piecy kaflowych w mieszkaniu nr 4.

W środę, 12 lutego br. o godz. 08.45 strażacy w Sztumie przy ulicy Reja usuwali przewrócone drzewo.

W czwartek, 13 lutego br. o godz. 07.42 cztery zastępy skierowano do Mikołajek Pomorskich, gdzie w budynku jednorodzinnym przy ulicy Akacjowej paliła się sadza w starym przewodzie kominowym. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Ratownicy w OUO podali proszek gaśnicy z gaśnicy 6 kg u podstawy komina, a następnie rozstawili drabinę ZS-2100 oraz podali 12 kg proszku z gaśnicy od góry komina. W celu dogaszenia, podali jeden prąd W-52 w natarciu u podstawy komina oraz jeden prąd wody W-52 od góry na palącą się sadzę. Strażacy skontrolowali palący się komin przy pomocy kamery termowizyjnej - widoczne zarzewie ognia u podstawy wyczystki. Rozkuli podstawę wyczystki przewodu komina i dogasili. Ponownie skontrolowali komin - brak widocznych zarzewi ognia. Na zakończenie skontrolowali pomieszczenia w domu na obecność CO - pomiar ujemny.

W piątek, 14 lutego br. o godz. 15.26 trzy zastępy zostały wezwane do budynku wielorodzinnego przy ulicy Sadowej w Czerninie, gdzie paliło się w pomieszczeniu piwnicznym. Na zewnątrz budynku znajdowały się dwie osoby. W mieszkaniu na 1 piętrze przebywały trzy osoby (2 dorosłe i dziecko). Na klatce schodowej widoczne było duże zadymienie. Brak osób poszkodowanych. Budynek z przyłączem gazu ziemnego. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, a także na zdalnym odłączeniu energii elektrycznej w miejscowości. Ratownicy zbudowali linię główną i gaśniczą W-52. Pierwsza rota pracująca w sprzęcie OUO wprowadziła prąd wody do piwnicy i podała w natarciu na palące się drewno i drzwi. Druga rota w sprzęcie OUO udała się na pierwsze piętro i ewakuowała z budynku 3 osoby - osoby nie wymagały pomocy medycznej. Następnie strażacy oddymili klatkę schodową za pomocą wentylatora oddymiającego. Zlokalizowali pożar, przewietrzyli budynek i wynieśli nadpalone rzeczy z piwnicy. W międzyczasie dojechało pogotowie gazowe i energetyczne. Po ugaszeniu pożaru, ratownicy sprawdzili mieszkania miernikiem wielogazowym - brak zagrożenia. Mieszkańcy wrócili do swoich mieszkań. Pogotowie energetyczne odłączyło budynek od sieci energetycznej.

Tego samego dnia o godz. 15.54 strażacy gasili pożar śmietnika w Sztumie przy ulicy Rondo pod Dębami.

Również tego dnia o godz. 21.24 ratownicy zostali wezwani do wsi Żuławka Sztumska, gdzie według relacji policjantów, na przydrożnym drzewie znajduje się sowa atakująca ludzi. Strażacy ustawili drabinę nasadkową, a jeden z nich wszedł na drabinę i złapał ptaka w siatkę. Zwierzę zostało przekazane policji.

W sobotę, 15 lutego br. o godz. 09.44 dwa zastępy skierowano do miejscowości Litewki, gdzie paliła się sadza w przewodzie kominowym w budynku wielorodzinnym. Właścicielowi udało się wygasić piec. Strażacy weszli na dach budynku przez wizjer i ugasili palącą się sadzę przy użyciu piasku i sita. Następnie przekazali miejsce zdarzenia właścicielowi i wystawili druk o zakazie używania pieca do czasu ekspertyzy kominiarskiej.

Tego samego dnia o godz. 21.29 cztery zastępy skierowano do miejscowości Zakręty, gdzie w budynku jednorodzinnym paliła się sadza w przewodzie kominowym. Na miejscu okazało się, że pali się również część drewnianej konstrukcji dachowej (2m²) przyległej do komina. Brak osób poszkodowanych. Ratownicy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, wygasili w piecu i wybrali z wyczystki. Następnie podali jeden prąd wody W-52 na palącą się konstrukcję dachową od wewnątrz budynku. Strażacy weszli na dach budynku przy pomocy drabin przenośnych i dokonali prac rozbiórkowych, celem wyeliminowania zarzewi ognia. Oddymili pomieszczenia przy pomocy wentylatora. Skontrolowali przewód kominowy i konstrukcję dachową przy pomocy kamery termowizyjnej - brak zagrożenia. Na zakończenie przekazali miejsce zdarzenia właścicielowi i wystawili druk o zakazie używania pieca do czasu ekspertyzy kominiarskiej.

W niedzielę, 16 lutego br. o godz. 00.04 dwa zastępy skierowano do miejscowości Nowiec, gdzie w budynku jednorodzinnym paliła się sadza w przewodzie kominowym. Ratownicy wygasili w piecu i wybrali z wyczystki. Strażacy weszli na poddasze budynku przez właz, wyczyścili przewód kominowy przy pomocy sprzętu kominiarskiego. Na zakończenie przekazali miejsce zdarzenia właścicielowi i wystawili druk o zakazie używania pieca do czasu ekspertyzy kominiarskiej.

Tego samego dnia o godz. 18.32 jeden zastęp walczył z pożarem około 20 arów suchej trawy na nieużytkach rolnych przy nasypie obok drogi powiatowej w miejscowości Szropy.

Informacje przekazał mł. ogn. Piotr Spiżewski, Starszy Technik Wydział Operacyjno-Kontrolno-Rozpoznawczy