Pierwsi policjanci mówiący otwarcie o mobbingu w KPP w Malborku zgłosili się do naszej redakcji w styczniu br. Sprawa stała się głośna w całym kraju, a policja wszczęła wewnętrzne śledztwo. Dochodzenie wskazało jedynie na nieprawidłowości, a jedyną decyzją personalną w komendzie była zmiana na stanowisku rzecznika prasowego.

Sprawa ma ciąg dalszy.

W czerwcu KWP w Gdańsku ponownie zbadała sytuacje w malborskiej jednostce. W wyniku prac psychologów podjęto decyzje o przeniesieniu naczelnika drogówki do gdańskiej komendy.

Decyzją Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku z dniem 21 sierpnia 2018 roku Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego malborskiej komendy został oddelegowany do pełnienia służby w Wydziale Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku co było podyktowane zapewnieniem ciągłości realizacji ustawowych zadań Policji. W tym czasie obowiązki Naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego w Malborku zostały powierzone Zastępcy Naczelnika Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Sztumie. Żadne inne zmiany w Komendzie Powiatowej Policji w Malborku nie zaszły – informuje Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP.

Policja wciąż nie odpowiedziała na nasze pytanie - czy postanowienie o przeniesieniu naczelnika było wynikiem złej oceny, jaką uzyskał od podwładnych, czy może wręcz przeciwnie, jest to awans zawodowy za dotychczasowe osiągnięcia.

Czy ktoś usłyszy zarzuty? Decyzja prokuratury w przyszłym tygodniu.

Zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa złożył Patryk Tomaszewski, znany z nagłaśniania nieprawidłowości w policji.

- Śledztwo jest już na końcowym etapie, w przyszłym tygodniu podejmę decyzję o sposobie jego zakończenia – informuje Jacek Chmielewski z prokuratury w Pucku.

Prokuratura badała sprawę i przesłuchiwała świadków. Już w przyszłym tygodniu okażę się, czy decyzja śledczych pokryję się o opinią policjantów po przeprowadzeniu wewnętrznego dochodzenia. Funkcjonariusze z pionu kontroli KWP nie ujawnili zachowań mobbingowych. Potwierdzono jedynie, że w malborskiej komendzie dochodziło do nieprawidłowości. Prokuratura w wyjaśnieniu całej sprawy musi odpowiedzieć na pytania, czy nieprawidłowości w komendzie były na tyle poważne, że wyczerpały znamiona przestępstwa z Art. 231 kodeksu karnego o nadużyciach uprawnień. Co pozwoliłoby postawić zarzuty konkretnym osobom.

Do sprawy ewentualnych zarzutów powrócimy w przyszłym tygodniu.