Sprzęt, o którym mowa to mający pięć lat 16-rzędowy tomokomputer. Nie działał przez cały marzec. Badanie, które wykonuje wymieniony sprzęt jest bardzo dokładne i można jest przyrównać do dokładniejszego, całościowego zdjęcia rtg. 

- Mam nadzieję, że teraz będzie już wszystko dobrze ponieważ serwis miał kłopot ze znalezieniem usterki – mówi Michał Michalak, dyr. zarządzający w Szpitale Polskie SA. - Finalnie wymieniliśmy m.in. jednostkę komputerową w sterowni, zainstalowaliśmy nowy system operacyjny, wymieniliśmy płyty TGPU board, ORP board. Usuniecie uszkodzenia kosztowało ok. 90 tys. zł, zatem chodziło o poważną naprawę. Dodatkowo wymieniliśmy w pracowni klimatyzator na taki o większej mocy, aby zabezpieczyć TK przed przegrzewaniem się. Obecnie nasz 16-rzędowy tomokomputer w zupełności wystarcza do wykonywania badań w naszym szpitalu. Jednak zdajemy sobie sprawę, że usterki które mogą się ew. pojawić, mogłyby zakłócić pracę lekarzy i leczenie pacjentów, dlatego w przyszłym roku zaplanujemy zakup nowej maszyny. Będzie to możliwe po zamknięciu tego roku budżetowego. 
   
Odwiedziliśmy pracownie TK w Sztumie. Technik, który pracował na miejscu potwierdził, że był pewien kłopot z maszyną, ale został już rozwiązany. Badania przebiegają zatem bez zakłóceń. 
Zalecono m.in. wymianę host komputera XV84000, reinstalację oprogramowania. Konieczna była także rekonstrukcja oprogramowania. Serwisant wykonał też całościową diagnostykę systemu urządzenia wraz kalibracją oraz utworzył kopię zapasową.  

Tomokomputer ma ogromne znaczenie dla właściwej diagnostyki pacjenta. Wystarczy dodać, że w Szpitalu Polskim w Sztumie wykonuje się 300 tego typu badań miesięcznie...