Lata temu w Sztumie zniknęły też kasy kolejowe, a drzwi do budynku stacji zaryglowano. Podobnie jest z toaletami. Małe szalety z zewnątrz straszą wyglądem. Sama stacja kolejowa wymaga przebudowy. Słowem - wygląd całej infrastruktury kolejowej w Sztumie jest opłakany. 

Gdy konduktor nie pomoże
O ile z wchodzeniem do pociągu radzą sobie młodzi podróżni (chyba, że wnoszą akurat ciężki bagaż), o tyle osoby starsze, schorowane, kobiety z dziećmi, z wózkami, mają z tym duży kłopot.  
Stacja jest zupełnie nie dostosowana do potrzeb osób wyżej wymienionych i niepełnosprawnych. 

- Najgorzej jest gdy muszę wciągnąć wózek z dzieckiem. - mówi jedna z matek, którą jakiś czas temu spotkaliśmy na stacji w Sztumie tuż przed przyjazdem pociągu . - Wówczas jestem zmuszona albo poprosić konduktora, a jeśli on nie pomoże jestem zdana na łaskę pasażerów. 
Scena, gdy ktoś z chodnika peronu podaje rękę wysiadającej osobie starszej z bagażem, nie należy do rzadkości. 
Ponieważ otrzymaliśmy kilka takich sygnałów od widzów www.TVSztum.pl,, posiadających małe dzieci, postanowiliśmy zapytać o ten problem przedstawiciela Przewozów Regionalnych:  

- Jeśli chodzi o dostosowanie naszych pociągów do potrzeb niepełnosprawnych, to jako Przewozy Regionalne zrobiliśmy wszystko co trzeba, bo tabor jest dostosowany – uważa Benedykt Plotta z Przewozów Regionalnych. - Starsi pasażerowie, niepełnosprawni nie mają problemu z wejściem do pociągu na innych stacjach czy wyremontowanych dworcach. Takiego problemu nie ma np. w Malborku i Tczewie, gdzie poziom podestu jest dostosowany do wysokości peronu. Niepełnosprawny podróżny może także liczyć na pomoc konduktora przy wsiadaniu i wysiadaniu z pociągu. Musi jednak odpowiednio wcześniej się zgłosić. Wiem, że nie na wszystkich stacjach i dworcach tak jest, ale za dworce, stacje kolejowe i nieruchomości odpowiadają Polskie Linie Kolejowe. Stacje na linii Sztum – Kwidzyn – Grudziądz są przed modernizacją, dlatego jest tam trudniej. 

Niestety pomoc konduktora nie jest wyjściem, które rozwiązuje sytuacje na stałe...

Nadchodzące zmiany
Otrzymaliśmy informację od rzecznika Polskich Linii Kolejowej, że za jakiś czas ma ruszyć modernizacja stacji kolejowych na trasie Sztum – Kwidzyn – Grudziądz. Szczegóły mamy poznać wkrótce. Podczas, gdy miliony złotych szły na przebudowy dworców w zachodniej części woj. pomorskiego, stacje przy wschodniej granicy pozostawiono samymi sobie. Tymczasem w sąsiednim Kwidzynie budynek dworca od dawna wykorzystywany jest na inne cele, nie związane z podróżowaniem pociągami (lumpeks).Oprócz tego znajduje się tam mały barak (kiosk kontenerowy), z którego sprzedawane są bilety. 
Na pewno stacje w Kwidzynie i Sztumie nie budują pozytywnego wizerunku polskiej kolei, bo przecież dla pasażera nieważne jest z jakim przewoźnikiem czy spółką ma do czynienia - chodzi mu po prostu o dobrą usługę kolejową.     
Niebawem ma się to zmienić. Przewozy Regionalne” Oddział Pomorski w Gdyni także potwierdza, że zarządca infrastruktury PKP Polskie Linie Kolejowe zarządziły rozkład jazdy na kolejny etap prac modernizacyjnych infrastruktury na okres od 13 marca  do 11 czerwca 2016 r. Dlatego w tym czasie mają nastąpić utrudnienia na liniach kolejowych na naszym terenie. 
W sprawie problemu niedostosowania wejść do autobusów do potrzeb niepełnosprawnych i innych osób, wysłaliśmy pytania do przewoźników podmiejskich „LATOCHA” i AZ Rydwan, jednak żaden z właścicieli nie odniósł się do pytań.

Nie da się bo...
Spróbowaliśmy w tej sprawie uzyskać komentarz włodarzy sztumskich, ale to się nie udało, dlatego odnośnie tego problemu przytaczamy relację z sesji Rady Miejskiej. Chcieliśmy zapytać, czy miasto zamierza wykorzystać swoją pozycję dla poprawy osób, które teraz mają utrudniony dostęp do transportu zbiorowego.  
Tomasz Litwin, prosząc o odniesienie się burmistrza do sprawy, którą opisaliśmy podczas XIX sesji Rady Miasta, zauważył że niepełnosprawni, osoby starsze nie mające własnego samochodu są praktycznie odcięte od świata, bo nie mogą się wydostać ze Sztumu. Radny podobnie jak my zwracał uwagę, że bez pomocy innych nie mogą lub z trudem wchodzą do pociągu, czy autobusu w Sztumie. Dotyczy to w szczególności dużego autobusu przewoźnika LATOCHA. Radny złożył wówczas w imieniu swoim i klubu wniosek o podjęcie działań gminy w tej kwestii. 

 - Ta sprawa jest bardziej złożona – mówił Ryszard Wirtwein, z-ca burmistrza, podczas wspomnianej sesji. - Brałem udział w spotkaniu z dyrekcją kolei i mogę powiedzieć, że w tej chwili jest planowany remont stacji kolejowych na odcinku Malbork – Grudziądz. Odbędą się remonty peronów z dostosowaniem do aktualnych wymogów, polegające m.in. na dostosowaniu ich do potrzeb niepełnosprawnych. Jeśli chodzi o inne środki komunikacji miejskiej, to niestety w Sztumie nie mamy komunikacji miejskiej. Gdyby taka istniała mielibyśmy pewne możliwości wpływu, ale są tylko autobusy podmiejskie. Z drugiej strony dostosowanie dróg do przystanków i autobusów, wymaga zgód poszczególnych zarządców dróg...      

- U nas jest komunikacja pozamiejska i przepisy dotyczące tego rodzaju pojazdów nie przewidują wykorzystywania autobusów niskopodwoziowych, a więc dostosowanych do potrzeb niepełnosprawnych, czy kobiet z wózkami – podsumował wówczas burmistrz Leszek Tabor. - Niestety takie są przepisy, bardzo nieprzyjazne dla osób niepełnosprawnych. 

Burmistrz Tabor zachęcał radnych, by mówili o tych rzeczach z ministrami, który ostatnio często pojawiają się w Sztumie.    

Jednak okazuje się, że burmistrz ma rację tylko po części. 6 września 2012 r. rząd Polski ratyfikował Konwencję ONZ o Prawach Osób Niepełnosprawnych. Na gruncie tej konwencji na wszystkich podmiotach w kraju spoczywa udostępnianie takich samych usług w stopniu równym wszystkim, zwłaszcza osobom niepełnosprawnym. Dotyczy to także usług komunikacyjnych. Można zatem wnioskować, że urzędnicy mają pełne prawo reagować, gdy zapisy konwencji są naruszane, nawet jeśli prawo polskie nie zostało jeszcze w sposób całkowity dostosowane do dokumentu ONZ.   

Dostępna pomoc dla niepełnosprawnych

Nie jest tak do końca, że niepełnosprawni są zupełnie pozostawieni na pastwę losu. Przewozy Regionalne zorganizowały infolinię dla osób niepełnosprawnych. Linia czynna jest od poniedziałku do piątku oprócz świąt.

Dla ułatwienia podajemy nr telefonu: 

- 800/022 222 (z telefonów stacjonarnych);

- 22/47 32 354 (z telefonów komórkowych).

Zgodnie z art. 19 ust. 2 Rozporządzenia (WE) nr 1371/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z 23 października 2007 r. osoby niepełnosprawne i o ograniczonej sprawności ruchowej są uprawnione do kupowania biletów bez dodatkowych opłat.

Zgodnie z art. 3 pkt 15 tego rozporządzenia za „osobę niepełnosprawną" lub „osobę o ograniczonej sprawności ruchowej” uznaje się każdą osobę, której możliwość poruszania się jest ograniczona podczas korzystania z usług przewoźnika na skutek:- jakiejkolwiek niepełnosprawności fizycznej (zmysłowej lub ruchowej, trwałej lub przejściowej);
- upośledzenia lub niepełnosprawności umysłowej;
-  każdej innej niepełnosprawności lub na skutek wieku i której sytuacja wymaga specjalnej uwagi oraz dostosowania usług dostępnych dla wszystkich pasażerów do szczególnych potrzeb takiej osoby.

W związku z powyższym, wymienione osoby nie muszą zgłaszać obsłudze pociągu braku ważnego biletu na przejazd, a przy ich odprawie  nie pobiera się opłaty za wydawanie biletu w pociągu.

Na stronach Przewozów Regionalnych, uważnie szukając znajdziemy notkę także o kasach biletowych: „Kasy biletowe Przewozów Regionalnych wyposażone są w wideotelefony z systemem tłumacza języka migowego i angielskiego”. Szkoda tylko, że drzwi do kas na sztumskiej stacji kolejowej są od lat zamknięte na cztery spusty...