Do naszej redakcji napisał mieszkaniec Malborka, który obserwował od początku remont ulicy Kwiatkowskiego. Zwraca uwagę, że z doniesień lokalnych mediów wynikało, że podczas remontu ulicy Kwiatkowskiego miała być poprawiona kanalizacja deszczowa.

- „Po dokonaniu odkrywki okazało się, że kanały pod jezdnią są zdewastowane. Początkowo planowaliśmy wersję bardziej oszczędnościową, czyli wymianę jezdni i chodników. Mamy już „skamerowane” sieci i wiemy, że system nie jest spójny, więc to zostanie poprawione” - czytamy w artykule wypowiedź wiceburmistrza Jana Tadeusza Wilka.

Mieszkaniec Malborka, który do nas napisał zaniepokojony jest faktem, że nic w tym kierunku nie zostało zrobione, nic nie było poprawione, a już kładziony jest asfalt.

- „Jak to jest, że na dziurawe rury kładzie się nowy asfalt - to marnowanie pieniędzy podatników!!
Przecież ten asfalt po kilku latach będzie się zapadał!” - pyta mieszkaniec.

W związku z powyższym, zwróciliśmy się z prośbą o udzielenie odpowiedzi w tej sprawie do Urzędu Miasta Malborka. Dlaczego nie została naprawiona kanalizacja deszczowa, mimo wcześniejszych zapowiedzi? Czy był to błąd lub pośpiech wykonawcy inwestycji czy przeoczenie magistratu? Czy magistrat nie obawia się, że w związku z brakiem naprawy kanalizacji, przy większym deszczu może dojść do zalania ulicy?

Prace wykonywane są według harmonogramu

W odpowiedzi wiceburmistrz Jan Tadeusz Wilk napisał: - „Na prowadzonej inwestycji przy ul. Kwiatkowskiego prace wykonywane są według harmonogramu. W trakcie cotygodniowych rad budowy omawiane są wszystkie istotne problemy i na bieżąco podejmowane konieczne decyzje".

Ale czy to oznacza, że kanalizacja deszczowa została naprawiona?