Gdy 1 lipca br. ogłoszono zniesienie stanu zagrożenia epidemicznego w Polsce, wielu z nas odetchnęło z ulgą, że w końcu mamy to za sobą. Nie trzeba nosić maseczek, dezynfekować rąk i ograniczać kontaktów z innymi. Jednak deszczowa i chłodna jesienna aura powoduje wzrost zachorowań nie tylko na grypę, ale również na Covid-19. Lekarze biją na alarm, że każdego dnia wzrasta liczba zachorowań na wirusa SARS-CoV-2. Tylko dzisiejszego dnia w Polsce odnotowano 1813 nowych zachorowań, a w województwie pomorskim – 112. W powiecie malborskim pozytywne testy miało 7 osób, a w powiecie nowodworskim – 4. Czy mieszkańcy powinni obawiać się powrotu epidemii na taką skalę, jaka była wcześniej? Jak przedstawia się sytuacja w szpitalach w Malborku i Nowym Dworze Gdańskim? Ile osób jest zakażonych tym wirusem, ile przebywa na oddziałach w tych szpitalach? Czy są to pojedyncze sale, czy wydzielony oddział? Czy ktoś zmarł z powodu tego wirusa? Czy w szpitalach i ośrodkach zdrowia wprowadzone są jakieś zasady, zakazy czy nakazy związane z tym wirusem? Co zrobić, by nie powtórzyła się taka epidemia? Jak mieszkańcy powinni o siebie dbać, by nie zarazili się tym okropnym wirusem? Z tymi pytaniami zwróciliśmy się do Powiatowego Centrum Zdrowia w Malborku.
Od 1 lipca br. pacjenci, którzy trafiają do szpitala w Malborku, czy w Nowym Dworze Gdańskim, jeżeli w izbie przyjęć zdradzają objawy przeziębienia (gorączka, kaszel, podwyższona temperatura ciała, dreszcze) są izolowani i pobiera się od nich test w kierunku Covid-19, grypy i RSV.
- „Po stwierdzeniu zachorowania na te wirusowe choroby, pacjenta przekazuje się na oddział, gdzie jest zawsze izolowany. Pacjenci, którzy mogą być leczeni w domu, odsyłani są do swojego miejsca zamieszkania” - wyjaśnia Iwona Sulewska, pielęgniarka epidemiologiczna w Powiatowym Centrum Zdrowia w Malborku. - „W Izbie przyjęć każdemu pacjentowi wręczane są maseczki ochronne na usta i nos i pacjent informowany jest o korzyściach jej założenia, (wiszą informacje o potrzebie ich ubierania)”.
Od 1 lipca br. do szpitala w Malborku zgłosiło się 15 osób zakażonych Covid-19.
- „9 chorych było hospitalizowanych, 6 pacjentów było leczonych w domu, zgonów nie było. Obecnie, tj. w dniu 10.11.2023 r. w szpitalu, na oddziale wewnętrznym w Malborku przebywa 2 pacjentów z Covid-19” - informuje Iwona Sulewska.
- „W Nowym Dworze Gdańskim zgłosiło się 9 osób zakażonych, z tego 8 chorych było hospitalizowanych w oddziale wewnętrznym, 1 osoba była leczona w domu, zgonów również nie było. Obecnie w szpitalu w Nowym Dworze Gdańskim z powodu Covid-19 leczonych jest 5 osób. Zachorowania na grypę w tym okresie nie odnotowano w naszej placówce” - dodaje Grażyna Wdowicz, pielęgniarka epidemiologiczna szpitala w Nowym Dworze Gdańskim.
Malborski szpital w izbie przyjęć posiada 5 jednoosobowych izolatek, na oddziale wewnętrznym jedną izolatkę jedno lub dwuosobową, 2 izolatki na oddziale chirurgicznym, jedną na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii.
- „Do wymogów izolatek, na trakcie porodowym możemy przeznaczyć jedną salę porodową - jednoosobową, na oddziale ginekologicznym jedną salę dwuosobową itd.” - wyjaśnia Iwona Sulewska.
Grażyna Wdowicz dodaje, że w Nowym Dworze Gdańskim są 3 izolatki jednoosobowe - „ale pacjenci z tym samym zakażeniem są kohortowani, a osoby z kontaktu izolowani i pozostają oni na tych samych salach”.
Dla epidemiologicznego bezpieczeństwa pacjentów oba szpitale posiadają liczne standardy, które nakazują w jaki sposób personel medyczny musi się zachować w szczególnych warunkach (np. izolacja pacjentów podejrzanych lub chorych na chorobę zakaźną).
- „Prowadzone są różne szkolenia do podnoszenia wiedzy medycznej. Spółka dysponuje profesjonalnym sprzętem do dezynfekcji powierzchni i powietrza w pomieszczeniach, gdzie przebywali zakażeni pacjenci. Personel jest świadomy zasad postępowania z chorobami zakaźnymi” - mówi Iwona Sulewska.
Od 7 listopada br., w związku ze zwiększoną zachorowalnością na choroby wirusowe i w trosce o bezpieczeństwo pacjentów, w szpitalu nowodworskim wprowadzone zostały ograniczenia dotyczące odwiedzin.
- „Zaleca się, aby do jednego pacjenta wchodziła jedna zdrowa osoba na czas do 15 min., zaopatrzona w maseczkę ochronną. Zalecana jest też dezynfekcja rąk” - wyjaśnia Grażyna Wdowicz. - „Spotkaliśmy się ze zrozumieniem ze strony Rodzin odwiedzających, za co serdecznie dziękujemy”.
A czy mieszkańcy powinni się obawiać powrotu epidemii na taką skalę, jak wcześniej?
- „Trudno jest odpowiedzieć, ale mało prawdopodobne jest powrót do takiej ilości zakażeń i przede wszystkim zgonów jaka występowała podczas II, III i IV fali pandemii. Na pewno nabyte doświadczenia, wiedza i sprzęt powoduje, że jesteśmy lepiej przygotowani do powrotu, bądź nowej pandemii” - podkreślają pielęgniarki. - „Nie ma sposobu na wyeliminowanie wirusów z naszego otoczenia, jedynie świadomość każdego człowieka może pomóc w zminimalizowaniu transmisji patogenów. Dlatego we wszystkich placówkach PCZ Sp z o.o. są wprowadzone zasady, które wskazują pacjentom jak się zachować, aby nie doszło do zakażenia”.
Jeżeli ktoś z personelu szpitala przejawia objawy infekcji, wówczas pobierany jest test w kierunku wirusów i osoba ta odsyłana jest do domu na zwolnienie lekarskie.
A jakie wskazówki panie mają dla naszych mieszkańców?
- „Zachowywać się odpowiedzialnie - przy infekcjach ograniczyć kontakt z innymi ludźmi, zawsze ubierać maseczkę, która osłoni usta i nos, leczyć infekcję pod kontrolą lekarza w domu - nie w pracy, zadbać o higienę rąk zwłaszcza po rozpakowywaniu zakupów, po kontakcie z pieniędzmi itp. Dostosować ubiór do pory roku, odpowiednio się odżywiać i wypoczywać, aby wspomóc odporność” - podkreślają obie panie.
Powiem tak. Miałem typowe objawy przeziębienia wieć poszedłem do lekarza ( lekarki) na konopnicką i pani doktor do mnie odrazu czy byłem szczepiony na co ja ze nie i po mojej odpowiedzi odrazu powiedziala ze to covid i idziemy na test, Test został wykonany i czekamy na wynik. w przypadku 2 kresek wynik pozytywny w przypadku jednej niegatywny ,czekamy i ciagle jest jedna po czy m pani dokto mowi ze covid na co ja ze widzialem jedna kreske ale to juz nie udalo sie uslyszeć i covid. taka sytuacja
Kaszle od miesiąca. Drugi antybiotyk. Internista nawet nie wspomniał o teście.
Urzekła mnie twoja historia .Wstyd ze mamy takich lekarzy
Jeszcze chwila i pod pozorem epidemii Duda ogłosi stan wyjątkowy, aby nie przekazać władzy nowemu rządowi.
A 6 dawkę wziąłeś ?
Nawet pierwszej nie brałem płaskoziemco i foliarzu.
No to dlatego chorujesz jakbyś się zaszczepił to byś nie chorował ,nie słyszałeś co mówili w tv
dajcie sobie siana... już nawet ci wszczepieni przestają wierzyć - wnet przeciwnie całe najbliższe otoczenie narzeka na załamanie zdrowia.
Haha już grzeją temat czyżby 6 dawka nadchodziła?