MZK chce kupić pięć elektrycznych autobusów. Jest tylko

MZK chce kupić pięć elektrycznych autobusów. Jest tylko jedno ale.

Wydanie nr 334/2024

9 pażdziernika 2019, 15:23

Redakcja

3 komentarze

MZK chce kupić pięć elektrycznych autobusów. Jest tylko jedno ale.…

fot. mzk.malbork.pl

Pod koniec sierpnia tego roku mieszkańcy Malborka mieli okazję przejechać się testowanym przez MZK autobusem elektrycznym. Wówczas wiele osób zastanawiało się, czy oznaczać będzie to zakup nowoczesnych i ekologicznych autobusów o napędzie elektrycznym przez malborska spółkę. Na stronie MZK pojawiła się 3 października br. informacja o przetargu na dostawę elektrycznych autobusów i systemu do ich ładowania dla malborskiego taboru. Szacunkowa wartość zamówienia opiewa na kilkanaście milionów zł.

Z informacji podanej przez Miejski Zakład Komunikacji w Malborku wynika, że spółka ogłosiła przetarg na dostawę 5 sztuk fabrycznie nowych autobusów elektrycznych oraz ich systemu ładowania. Zakup ten będzie możliwy, dzięki częściowemu sfinansowaniu ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w ramach programu GEPARD. Jednak MZK zastrzega sobie prawo do unieważnienia zamówienia, jeżeli nie będą przyznane mu środki na dofinansowanie zakupu.

Malborska spółka rozpatrzy oferty 5 listopada br. o godz. 12.30 w siedzibie MZK. Firma, która wygra przetarg, będzie miała czas na dostarczenie nowego sprzętu 12 miesięcy od dnia zawarcia umowy, ale nie później, niż do końca listopada 2020 r.

Redakcja

Przejdź do komentarzy

Komentarze (3)

Dodanie komentarza oznacza akceptację regulaminu. Treści wulgarne, obraźliwe i naruszające regulamin będą usuwane.

	Mieszkaniec 10.10.2019, 08:38 Pomysłodawca to gość sprytny inaczej. Nie ma kasy ale by kupił. To ja się pytam czy ten gość chodzi po ziemi czy buja w obłokach ?
	Bartosz Pufal Analityk Hobbista 09.10.2019, 18:50 Nie do końca rozumiem idee inwestowania w elektryczne autobusy skoro prąd pochodzi z spalania węgla. Racjonalne było by sukcesywne budowanie farm fotowoltaicznych by całe miasto korzystało z energii odnawialnej. Przekonać mieszkańców do zmiany pieców z węglowych na elektryczne. Uruchomić cukrownie w 100 % na prąd. Zamontować w mieście stacje szybkiego ładowania, co przyczyni się do pojawienia się aut elektrycznych. I dopiero wtedy kupić elektryczne autobusy. Zamknijmy łańcuch pokarmowy prądu od produkcji po zużycie, zakładając oczywiście nadprodukcję. Wiem, że taka inwestycja zajmie dziesięciolecia i kosztować będzie około pierdyliona złotych, jednak naszego pięknego zamku nie zbudowali w ciągu jednego roku.
	Żeglarz 09.10.2019, 17:03 ....................też bym sobie kupił jacht jak by mi ktoś dołożył 99 % ceny.