„Pierwszy raz nóżkę Madzi na całej jej długości lekarze włożyli w gips, jak miała dwa miesiące. Lekarze zmieniali opatrunki i zakładali nowe i tak przez prawie rok. Potem były dwa zabiegi przecięcia ścięgna Achillesa. Madzia nosiła też przez 23 godziny na dobę dwa buciki połączone ze sobą szyną… W tym czasie Madzia naprawdę wiele wycierpiała” - mówi mama dziewczynki. „Ciężko było mi cieszyć się z pierwszych kroków drugiej, zdrowej córeczki, wiedząc, że Madzia stawiając swoje kroki cierpi”.

Dziewczynka pilnie potrzebuje operacji, która jest jej jedyną szansą na chodzenie. Bez niej problemy z kręgosłupem i biodrami będą coraz większe.

Austriacka klinika w Wiedniu specjalizuje się w takich zabiegach, jednak koszt operacji przewyższa możliwości finansowe rodziny dziewczynki. Dlatego zorganizowana została zbiórka, dzięki której każdy może wspomóc małą Madzię. Mamy nadzieję, że już wkrótce rodzice ujrzą uśmiech na twarzyczce swojej córeczki.

https://www.siepomaga.pl/madzia-grabarczyk?fbclid=IwAR3Szc7nm9kXRjHM6mCYhAWg2C_bTk4YKUo-7KUwVi78SsbMz8kFMv3KM50