Władze miasta Malborka od dłuższego czasu przekonywały radnych, że robią wszystko, aby lampy na Sikorskiego świeciły mocniej. Stanowisko było jasne - monitujemy i wysyłamy pisma w tej sprawie do Zarządu Dróg Wojewódzkich. Problem w tym, że za lampy Zarząd nie odpowiada od 9 lat. Dzięki naszym ustaleniom burmistrz zapowiada działania.

Nasza redakcja na odpowiedź w tej sprawie czeka od 6 grudnia, jednak chyba na marne. Całe szczęście - dzięki pytaniom radnego Adama Ilarza, burmistrz zabrał głos i poinformował, że można podkręcić moc lamp o 20%. Z konkretów dowiedzieliśmy się, że „nastąpi to wkrótce”, bo trzeba poczekać na poprawę pogody.
Przypomnijmy, że lampy przy ul. Sikorskiego zostały wymienione w lipcu 2018 roku i od samego początku mieszkańcy skarżyli się na ich efektywność. Piesi wielokrotnie podkreślali, że największy problem jest po zmroku na przejściach dla pieszych.

24 stycznie br. na jednym z przejść został potrącony 90- latek, który z ciężkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Z naszych ustaleń wynika, że w momencie uderzenia mężczyzna był na pasach, a kierowca miał go nie zauważyć. W momencie uderzenia (godz. 7:10) było jeszcze ciemno, co widać na ujęciu z naszych kamer.