Załoga sztumskich smoczych łodzie po porażce z ubiegłego roku nie liczyła na nic więcej oprócz dobrej zabawy. Takie podejście jak widać zaowocowało świetnym wynikiem.

- Zawody w przeciąganiu smoka na basenie to zupełnie coś innego niż pływanie na otwartej wodzie – stwierdza Bartosz Nadarzyński. - Taki mały sprawdzian pokazuje, że zima została dobrze przepracowana i śmiało możemy zacząć sezon startowy. Dziękujemy Miastu i Gminie Sztum za dotacje dzięki, której możemy uczestniczyć w tak fajnych sportowych wydarzeniach.

Sztumskie smoki zapraszają na wspólne treningi wszystkich chętnych, jak mówią „miejsca w łodzi na pewno nie zabraknie”.

Fot.: Sztumskie Smoki