Taka wygrana padła 18 września br. Takie wzmocnienie domowego budżetu z pewnością każdemu ułatwi życie. Doświadczy tego osoba, która w punkcie LOTTO przy pl. Wolności 3 w Dzierzgoniu (woj. pomorskie) kupiła zakład Ekstra Pensji na chybił trafił. No chyba, że nie zgłosi się w regulaminowym czasie, czego nie życzymy.
Główna wygrana w Ekstra Pensji jest trzecią, która padła w tym miesiącu.
Ekstra Pensja to gra liczbowa z wyjątkową główną wygraną w postaci 5 tys. zł wypłacanych co miesiąc przez 20 lat. Aby zagrać o wyższą „pensję”, zwiększamy stawkę. Do wyboru mamy grę o 10 000 zł, 15 000 zł, 20 000 zł, 25 000 zł, a nawet 50 000 zł miesięcznie przez 20 lat. Wyższa stawka to nie tylko szansa na wyższą główną wygraną, ale także odpowiednio do niej zwielokrotnione wygrane niższych stopni.
Wysoka wygrana w kolekturze na pl. Wolności 3 w Dzierzgoniu padła także rok temu 17 marca 2016 r. 15 tys. zł w grze Keno. Choć 15 tys. zł przydałoby się niejednemu, to jednak w porównaniu z wygraną sprzed paru dni ta kwota nieco blednie.
Niestety, jak usłyszeliśmy w Biurze Prasowym Lotto nikt nie zgłosił się jeszcze po szczęśliwą pensję. Nie ma także nikogo, kto wygrałby w Sztumie wysoką wygraną w zdrapkach. Warto, by ta osoba podeszła do punktu Lotto z kuponem i skorzystała z wygranej.
O tym, że warto wygrywać i odbierać wygrane rozmawiamy z Jarosławem Tomaszewskim z Biura Rzecznika Prasowego Lotto.
Co się dzieje z nieodebranymi wygranymi?
- Nieodebrane wygrane wracają do Totalizatora Sportowego. Jednak naszą troską jest to, by pieniądze te wracały w możliwie jak największym stopniu do Graczy. W zarządzaniu pulą nieodebranych wygranych istnieją mechanizmy, które na to pozwalają. Dzieje się tak w przypadku wygranych gwarantowanych. Najlepszym przykładem jest 2 mln zł gwarantowane w Lotto – jeśli uzbiera się np. 1 700 000 zł, to 300 000 jest dokładane właśnie z tych pieniędzy.
Czy są przypadki, w których Gracze odebrali wysoką wygraną po długim czasie?
- Chyba najgłośniejsza sprawa długo nieodbieranej wygranej miała miejsce w 2010 roku. Dokładnie 25 marca 2010 r. jeden z naszych graczy trafił „szóstkę” w Lotto i ponad miesiąc nie zgłaszał się po jej odbiór. Dzięki wsparciu mediów oraz poszukiwaniach milionera w całych Tarnowskich Górach, Gracz w końcu zgłosił się do oddziału Totalizatora Sportowego z kuponem wartym 10 637 066,30 zł! Wiele też się mówiło o długo nieodbieranej rekordowo wysokiej wygranej, która padła 22 września 2012 r. w Bolimowie. Jej właściciel czekał na odbiór pieniędzy około półtora miesiąca. Było to 29 465 370,60 zł.
Czy są bardzo duże wygrane, po które nikt się nie zgłosił?
- To niezmiernie rzadkie przypadki. W ostatnich latach mieliśmy tylko dwa takie przykłady - 17 112 504,60 zł (Chojnice, 6 listopada 2012 r.) i 11,8 mln złotych (Wejherowo, 25 grudnia 2008 r.).
Jak się załatwia odebranie wygranej po terminie?
- Zgodnie z regulaminami gier liczbowych, wygrane pieniężne wypłacane są w okresie 60 dni począwszy od dnia następującego po dniu losowania. Po upływie tego terminu grającemu przysługuje prawo do składania roszczeń. Przedawniają się one z upływem 6 miesięcy począwszy od dnia losowania wyników gier. Termin przedawnienia wynika z przepisów ustawy. Na stronie www.lotto.pl jest dostępny formularz reklamacji, który grający powinien złożyć gdy ubiega się o wypłatę przeterminowanej wygranej.
Regulaminowy termin na odbiór wygranych, czyli 60 dni od dnia następującego po dacie losowania, choć bardzo długi, dla niektórych może być niewystarczający. W takim przypadku każdy posiadacz szczęśliwego kuponu może złożyć w terminie do 6 miesięcy od dnia następującego po dniu losowania reklamację z prośbą o wypłatę przeterminowanej wygranej. Można tego dokonać korzystając z formularza udostępnionego na stronie lotto.pl po kliknięciu w link „Reklamacje” (dół strony)
http://www.lotto.pl/kontakt/reklamacje.