Witam!

Jako iż nie znalazłem artykułu z podobnym problemem, postanowiłem napisać go osobiście.

Jak wszyscy wiemy, nasza plaża miejska w Malborku nie prezentuje się zbyt rewelacyjnie. Mało tego, trzeba za nią płacić!

Co roku, w wakacje, wraz z moją rodziną jeździmy na tzw. "sztumskie". Nasuwa się pytanie: dlaczego jeździć 15km dalej, skoro mamy plażę w Malborku? Tutaj jest dużo do argumentów do wymienienia:

1. Plaża - szeroka, dużo miejsca, czysty piasek.
2. Nowe pomosty, barierki, mostki.
3. Porządny brodzik dla dzieciaków.
4. Bardzo ważny argument: RATOWNICY! Którzy oprócz opalania się, pilnie pilnują tego co się dzieje na plaży, jestem pełen podziwu. Puszczając tam dzieciaki nie muszę stać i ich pilnować, wiem że ratownicy zajmą się nimi fachowo.
5. Bar, można się napić, zjeść coś.
6. PLAŻA JEST DARMOWA DLA WSZYSTKICH!

Myślę że argumentów na to z której plaży lepiej się korzysta można by było znaleźć więcej.

Tyle nowych inwestycji w Malborku, a nikt nie pomyślał o plaży miejskiej!?
Przydało by się poszerzyć plażę, nawieźć nowy piasek, odnowić pomosty, nadzorować ratowników o których powiem parę słów za chwilkę, bar nie koniecznie, choć pamiętam czasy gdzie można było kupić zapiekankę, napój, lody itp. w przyczepce kempingowej, zrobić porządny brodzik i może nowe zjeżdżalnie dla dzieciaków? No i oczywiście najważniejsze, znieść opłatę dla wszystkich. Każdy ze znajomych dziwi się, gdy mówię że plaża jest płatna.

Wracając tutaj do ratowników, myślę że dużo osób przyzna mi rację, całkiem niedawno, gdy dzieci były troszeczkę mniejsze, chodziłem dosyć często w Malborku na plażę, ale to ja musiałem ich pilnować w wodzie. Zazwyczaj ratownicy leżeli opalając się, nie reagowali na wszelkiego rodzaju złe zachowania młodzieży. Celowe wyrzucanie z pomostu, rzucanie piaskiem po oczach, kamieniami, wulgarnym zachowaniem.

Nagłośnijmy to! Niech odnowią nam plażę!