Przez 6 dni policjanci wspierani przez Straż Miejską, na terenie całego powiatu czuwali nad bezpieczeństwem tych, którzy wyruszyli w niekiedy bardzo daleką drogę, by zapalić światełko na grobach swoich bliskich.

Kontrole i zabezpieczanie

Funkcjonariusze czuwali nad bezpieczeństwem zarówno na głównych szlakach komunikacyjnych, jak też na lokalnych odcinkach dróg, zwłaszcza w pobliżu cmentarzy.

W tym roku, tak jak i w latach poprzednich, w trakcie Święta Zmarłych nad bezpieczeństwem czuwało kilkudziesięciu policjantów umundurowanych jak i z pionu kryminalnego. W trakcie Święta Zmarłych stróże prawa czuwali nad prawidłowym zachowaniem uczestników ruchu drogowego szczególnie na drogach dojazdowych do miast i w okolicach cmentarzy, gdzie funkcjonariusze kierowali ruchem ulicznym. Sprawdzali czy kierowcy poruszali się z bezpieczną prędkością, kontrolowali również stan techniczny pojazdów i badali trzeźwość kierujących.

- W trakcie działań funkcjonariusze przy okazji każdej kontroli zwracali szczególna uwagę na to, czy dzieci przewożone były w właściwych fotelikach bezpieczeństwa oraz czy wszyscy pasażerowie mieli zapięte pasy – podsumowuje mł. asp. Karolina Gastoł – Zawicka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sztumie. - W trakcie trwania akcji na terenie powiatu doszło do jednego wypadku drogowego oraz pięciu kolizji. Niestety mundurowi zatrzymali kierującego autem, który postanowił usiąść za kołkiem na podwójnym gazie.

Szczegóły wypadku i kolizji

Nie najlepsze warunki drogowe, jak można się było spodziewać powodowały utrudnienia. Konieczne było zachowanie szczególnej ostrożności. Niestety, jak już wspomnieliśmy, 1 listopada na drogach powiatu sztumskiego nie obyło się bez wypadku. W Sztumskim Polu przed godz. 14.40 seat uderzył w drzewo.

- Kierowca seata nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze – relacjonuje mł. asp. Karolina Gastoł – Zawicka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sztumie. - Na szczęście ani kierowca, ani pasażer nie doznali poważniejszych obrażeń. Trzy osoby trafiły na obserwację do Szpitala Powiatowego w Sztumie.

Z informacji uzyskanych ze straży pożarnej wynika, że auto osobowe wypadło z zakrętu i uderzyło tyłem w drzewo.

W kolizji, do której doszło między Sztumem a Sztumską Wsią na DK 55 samochód osobowy dachował, trafiając do rowu. Kierowca może mówić o dużym szczęściu, bo wyszedł z wypadku, nie potrzebując pomocy medycznej.