W dniu ćwiczeń (5.10), przedpołudniem, dyżurny sztumskiej policji otrzymał informację o tym, że na teren Zespołu Szkół im. Jana Kasprowicza w Sztumie do jednej z klas wtargnął niebezpieczny mężczyzna, który strzelał z broni palnej i był bardzo agresywny. W trakcie ataku terrorystycznego w budynku szkoły przebywało wielu uczniów.

Napastnik zabił ucznia

Zgodnie z procedurami nauczyciele pozamykali się z uczniami w klasach co spowodowało, że napastnik nie mógł dostać się do środka. Agresywny terrorysta biegał po korytarzach szkoły. Krzyczał, że pozabija wszystkich. Napastnikowi udało się wejść do jednej z klas, gdzie swoją agresję wyładował na jednym z uczniów zabijając go.

Służby w gotowości

Przed szkołą pojawiły się zastępy straży pożarnej, wozy pogotowia ratunkowego Policjanci ruchu drogowego zablokowali drogi dojazdowe do szkoły. Wezwany zespół negocjatorów policyjnych wynegocjował z terrorystą poddanie się. Agresywny napastnik próbował opuścić teren szkoły uciekając w tłumie zakładników. Mężczyzna został obezwładniony.

Na szczęście był to tylko scenariusz ćwiczeń. Oby do takiego ataku nigdy nie doszło. Ich celem było sprawdzenie przygotowania służb do działań w sytuacji kryzysowej. Ćwiczenia rozegrano przy obserwacji przedstawicieli służb i instytucji. Po zakończonych ćwiczeniach odbyło się ich podsumowanie, gdzie omówiono przebieg całej akcji.