Na przełomie czerwca i lipca br. remontowany był odcinek około 4,2 km drogi krajowej 55 między Marynowymi a Chlebówką. Wielu naszych widzów zastanawia fakt, że – mimo iż jest to droga krajowa – nie zbudowano zatoczek dla jeżdżących tą trasą autobusów. W dalszym ciągu autobusy muszą zatrzymywać się na jezdni przy przystankach i, co za tym idzie, spowalniają ruch drogowy.

Dlaczego nie zostały zbudowane nowe zatoczki autobusowe? Z tym pytaniem zwróciliśmy się do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

W odpowiedzi Mateusz Brożyna z GDDKiA w Gdańsku podkreśla, że wspomniany odcinek DK55 był remontowany.

- „Zgodnie z ustawą Prawo budowlane przez remont należy rozumieć wykonywanie w istniejącym obiekcie budowlanym robót budowlanych polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego, a niestanowiących bieżącej konserwacji, przy czym dopuszcza się stosowanie wyrobów budowlanych innych niż użyto w stanie pierwotnym (czyli remont nie obejmuje przebudowy/budowy obiektu budowlanego)” - wyjaśnia Mateusz Brożyna. - „W terenie, gdzie prowadzone były roboty, występują przystanki z zatokami, jak i przystanki wyznaczone na pasie ruchu (zasadniczo na żądanie). Na odcinku, gdzie przystanki autobusowe nie mają zatok, „ruch autobusowy” (wsiadanie i wysiadanie pasażerów) jest mniejszy, jednak równie ważny. Są to miejsca o małej intensywności zabudowy i praktycznie braku innej infrastruktury, która mogłaby powodować wzrost pasażerów”.

Na koniec dodaje, że bezpieczeństwo wszystkich użytkowników drogi jest priorytetem wszystkich działań Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Zdjęcia: GDDKiA