Wydanie nr 245/2024, Niedziela 1.09.2024
imieniny: pokaż (8 imion)Idzi, Bronisław, Bronisława, Sykstus, August, Miłodziad, Melecjusz, Anna
ReklamaKontakt
  • tvmalbork.pl
  • zulawyimierzeja24.pl
  • tvsztum.pl
  • tvdzierzgon.pl

Malbork. Fontanna miejska uszkodzona po raz trzeci. Zobacz w materiale wideo, jak doszło do zdarzenia.

Malbork. Fontanna miejska uszkodzona po raz trzeci. Zobacz w materiale… fot. Malbork. Fontanna miejska uszkodzona po raz trzeci. Zobacz w materiale wideo, jak doszło do zdarzenia.
Fontanna miejska na Placu Kazimierza Jagiellończyka w Malborku zaliczana jest do największych atrakcji w mieście. Nic więc dziwnego, że mieszkańców zmroziła w piątek informacja o jej uszkodzeniu przez samochód. Do podobnych wypadków doszło w 2011 i 2013 r.

Malborska fontanna miejska na deptaku jest niewątpliwie jedną z największych atrakcji w naszym mieście. W sezonie wiosenno-letnim zachwyca przechodniów swoimi pokazami muzycznymi, a wieczorami kolorowymi iluminacjami świetlnymi. Latem, w upalne dni stanowi niejednokrotnie miejsce chwilowego ochłodzenia. Nie ma co się dziwić, że informacja o jej ponownym uszkodzeniu zaniepokoiła mieszkańców Malborka.

Do niefortunnego zdarzenia doszło w piątek, 17 lutego w godzinach porannych. Samochód dostawczy firmy telekomunikacyjnej wjechał na plac z fontanną, mimo obowiązującego zakazu i zainstalowanych specjalnych słupków i barierek, które miały uniemożliwiać samochodom wjazd na ten teren. Jak można było przewidzieć, pod ciężarem samochodu zarwały się płyty fontanny.

Tuż po tym, jak kierowca zorientował się, że doszło do uszkodzenia nawierzchni płyt, pod którymi znajduje się instalacja fontanny, na miejscu jako pierwsi zjawili się malborscy policjanci, poinformowani o zdarzeniu przez Straż Miejską, która sytuację zauważyła na kamerach monitoringu miejskiego. 

- „Na miejsce pojechali policjanci drogówki, którzy ustalili, że w pobliżu fontanny prowadzone były prace w studzience telekomunikacyjnej. Kierowca samochodu dostawczego Iveco, wykonując manewr zawracania, wjechał na fontannę i doszło do jej zarwania” - informuje st. asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP w Malborku.

W związku z tym, że plac Jagiellończyka w miejscu, w którym znajduje się miejska fontanna traktowany jest jak chodnik, sprawca ukarany został mandatem za jazdę chodnikiem – w wysokości 1,5 tys. zł.

Z kolei urzędnicy malborskiego magistratu zapewne zajęli się wycenianiem szkód. Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, gdy zniszczona została miejska fontanna. Po raz pierwszy do jej uszkodzenia doszło w 2011 r. Wówczas koszt naprawy uszkodzeń spowodowanych przez samochód dostawczy wyniósł około 135 tys. zł. Do kolejnego wypadku doszło dokładnie 12 sierpnia 2013 r., gdy samochód ciężarowy miał wywieźć elementy sceny zainstalowanej na Magic Malbork. Konstrukcja fontanny nie wytrzymała tak dużego obciążenia i zapadła się, uszkadzając przy tym znaczną część podziemnych elementów. Na miejsce wezwano dźwig, który pomógł usunąć pojazd. Wtedy ekspertyza wykonana na zlecenie malborskiego magistratu wskazywała koszt naprawy szkód na około 45 tys. zł. Wówczas też zdecydowano się na montaż specjalnych słupków i barierek, które miały uniemożliwić w przyszłości zaistnienie podobnej sytuacji.

Sytuacja pokazuje, że jednak potrzebne jest jeszcze większe zabezpieczenie fontanny. Macie jakieś ciekawe pomysły?

Zobacz pełne nagranie wideo z miejsca zdarzenia z kamery pogodowej TvMalbork.pl.

Redakcja. Czekamy na Twoje informacje.
Przejdź do komentarzy

 

Powiązane artykuły

Kamery On-Line

Podziel się:
Oceń:
Tagi

Zobacz więcej z kategorii Wiadomości


Komentarze (5)

Dodanie komentarza oznacza akceptację regulaminu. Treści wulgarne, obraźliwe i naruszające regulamin będą usuwane.

 
pytajnik
pytajnik 21.02.2023, 09:54
Ciekawi mnie co robiła straż miejska w tej sprawie - przecież widzieli na monitoringu że auto dostawcze wjeżdża na teren fontanny i jak widać na nagraniu stali tam dość długo
Pytaj
Pytaj 21.02.2023, 16:49 (odpowiedź do pytajnik)
Czemu czeka? Skoro widzielu to mandat powinni dostać nie tylko kierowca? Urzędnik.,reszta obserwatorów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Moim zdaniem kierowca powinien domagać się zwrotu za mandat od tego co nie zabezpieczył fontanny. Kolejny przypadek? Czy celowe oczekiwanie na ofiarę?
Gość
Gość 21.02.2023, 08:19
Jestem wieloletnim kierowca auta dostawczego dostarczającego towar do: sklepików i nie tylko, w różnych "dziwnych" i ciasnych miejscach.

Stwierdzam, że z jednej strony można się dziwić z drugiej nie.

Dziwię się jak można wpaść na pomysł wjechania na taki "deptak" - teraz zimą nie widać, że to fontanna i co jest pod spodem. - a jak już to objechać to w koło a nie przez środek.

Nie dziwię się bo sam nie dawno w Kwidzynie wjechałem dostawczym autem, w miejsce gdzie same remonty, nie ma jak cofnąć a wyrozumiałość kierowców aut osobowych =0. Znaki są, ale też przez taki deptak.
"lokalni jechali" Ja pytalem przechodniów mówili śmiało, że chwilowo tutaj tak jest.

Ale uczucie było dość dziwne jadąc po chodniku miedzy ławkami. Czekałem kilka tygodni czy mandat nie przyjdzie lub nagranie w TV - wniosek - fontanna była by zastawiona słupkami to nikt by nie wjechał.
Gość
Gość 20.02.2023, 20:32
Brak wniosków z poprzednich wypadków. Kolejny raz zniszczono fontannę. To winna urzednika ? Kto odpowiada o zabezpieczenie takich miejsc? Czeka na tragedięsię ? Ile razy musi zdarzyć się wypadek żeby ktoś zastanowił się co jest przyczyną, co można zrobić, jak zabezpieczyć się? Czy ktoś znajdzie się rozsądny i odpowiedzialny, proste słupki betonowe, może inna przeszkoda subtelna?
Pipy
Pipy 20.02.2023, 16:05
Pomysł ? Wystarczyło poinformować kierowcę i w czasie prac opiekun fontanny tylko zaznaczył miejsce pod którym jest pusto . Kto tam w tym urzędzie pracuje ?