Od kilku dni krążyły spekulacje na temat przekazania polskich samolotów lotnictwu Ukrainy. Oficjalny komunikat polskich władz wskazuje, że nasz kraj zdecydowany jest przekazać samoloty, jednak nie Ukrainie, ale na rzecz Amerykanów.

- „Władze Rzeczypospolitej Polskiej, po konsultacjach Prezydenta i Rządu RP, gotowe są niezwłocznie i nieodpłatnie przemieścić wszystkie swoje samoloty MiG-29 do bazy w Ramstein i przekazać je do dyspozycji Rządu Stanów Zjednoczonych Ameryki” – czytamy w dość lakonicznym komunikacie.

W dalszej części można przeczytać, że Stany Zjednoczone za przekazane MiG-i dostarczyłyby naszemu krajowi „używane samoloty o analogicznych zdolnościach operacyjnych”. Co ważne, rząd gotowy jest zapłacić za te samoloty. Jednak amerykański Departament Obrony propozycję Polski skwitował dość krótko: „nie mamy obecnie niczego do zaoferowania”.

- „Oddanie polskich MiG-ów do dyspozycji USA i ich start z bazy USA-NATO w Ramstein budzi poważne obawy dla całego Sojuszu Atlantyckiego” - powiedział we wtorek, 8 marca br. rzecznik Pentagonu John Kirby, odnosząc się do wspomnianej oferty przekazania myśliwców. Dodał również, że nie widzi dla takiej propozycji rzeczowego uzasadnienia.
- „Perspektywa myśliwców „w dyspozycji rządu Stanów Zjednoczonych Ameryki” startujących z bazy USA-NATO w Niemczech, by wyleciały w kontestowaną przestrzeń powietrzną (...) budzi poważne obawy dla całego Paktu Północnoatlantyckiego. Po prostu nie jest dla nas jasne, by istniało dla tego rzeczowe uzasadnienie” - czytamy w oświadczeniu rzecznika Pentagonu.