Napisała do nas mieszkanka naszego miasta, zbulwersowana sytuacją, do której doszło w sobotę, 24 października br. w Powiatowym Centrum Zdrowia w Malborku.

Z prośbą o wyjaśnienie tej sytuacji zwróciliśmy się do Prezesa Powiatowego Centrum Zdrowia w Malborku, Pawła Chodyniaka. W odpowiedzi przesłanej 30 października br. czytamy:

- „W odpowiedzi na poniższą wiadomość przedstawiam wyjaśnienia sytuacji z dnia 23-go, a nie 24-go, października br. Niestety nie mogę potwierdzić żadnych danych osobowych pacjentów przebywających w Szpitalu, ale opiszę faktyczny przebieg wydarzeń, w związku z przyjęciem pacjentki, z późniejszym rozpoznaniem COVID-19. Pacjentka, o której mowa, została przyjęta w stanie poważnym w piątek 23-go października br. w godzinach porannych. Personel Izby przyjęć, zdecydował o przekazaniu jej na Oddział chorób wewnętrznych. Standardowo od pacjentki pobrano wymaz na obecność wirusa SAR-CoV-2. Nie jest prawdą, że każdy przyjmowany pacjent na Oddział chorób wewnętrznych ma wynik wymazu w kierunku SARS-CoV-2, gdyż nie byłoby to możliwe. Szpital dysponuje trzema izolatkami na Izbie przyjęć i trzema na pozostałych oddziałach i nie jest w stanie izolować każdego przyjmowanego pacjenta do czasu uzyskania ujemnego wyniku w kierunku SARS-CoV-2. Każdy oddział stara się jednak izolować nowo przyjmowanego pacjenta od pozostałych. I również personel stosuje środki ochrony indywidualnej w stosunku do każdego pacjenta. Nie jest prawdą, że złamano wszelkie zasady postępowania. Nie ma znaczenia u kogo doszło do zatrzymania akcji serca; w każdym przypadku podejmowana jest od razu reanimacja, bo tylko wtedy może być skuteczna. Personel w trakcie reanimacji był zabezpieczony jak w przypadku każdego pacjenta. W wyniku zaistniałej sytuacji (reanimacji) na kwarantannę faktycznie trafiło łącznie pięć osób, ale wszystkie one okazały się być negatywne. Sytuacja, w której po reanimacji, personel trafia na kwarantannę zdarzyła się nie pierwszy raz, gdyż przy zatrzymaniu akcji serca nie ma czasu na ubieranie się w kombinezon i pozostałe środki ochronne.

Nie jest prawdą, że Pani (dane do wiadomości redakcji) jest zakażona SARS-CoV-2, nie jest również na kwarantannie, a przypomnę, że decyzję co do kwarantanny podejmuje Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Malborku po przeprowadzeniu wywiadu epidemiologicznego. Nie jest również prawdą, że personel Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii (OAiIT) zakaził się wirusem SARS-CoV-2 od pacjentki oddziału. Pierwsze zachorowanie na oddziale zostało rozpoznane z wymazu wykonanego w dniu 20 października br od pielęgniarki pracującej na OAiIT, a więc na trzy dni przed pojawieniem się pacjentki zakażonej. Kolejne osoby (nie mające kontaktu z pacjentką zakażoną) okazały się być pozytywne na początku bieżącego tygodnia, a przypomnieć należy, że wirus inkubuje się najczęściej 5-6 dni. Nikt więc nie zakaził się od pacjentki. Co do przebywania zakażonej pacjentki na OAiIT, to zwracam uwagę na fakt, że przekazanie zakażonej pacjentki podłączonej do respiratora do innego szpitala jest bardzo trudne lub wręcz niemożliwe zwłaszcza, że Szpital w Malborku został wyznaczony do leczenia pacjentów z rozpoznaniem SARS-CoV-2, w tym pacjentów na wspomaganiu oddechowym”.

Co na to malborski Sanepid?

O komentarz dotyczący zaistniałej sytuacji w malborskim szpitalu zwróciliśmy się również do Powiatowej stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Malborku. W odpowiedzi z 30 października br. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny, Elżbieta Zybko wyjaśnia:

- „W dniu 24.10.20 wpłynęło do PSSE w Malborku zgłoszenie telefoniczne dotyczące uzyskania u pacjentki hospitalizowanej, przebywającej na oddziale OIOM Szpitala PCZ w Malborku pozytywnego wyniku testu w kierunku zakażenia wirusem Sars CoV 2. Wszczęto dochodzenie epidemiologiczne polegające na przeprowadzeniu wywiadów epidemiologicznych z osobami pozostającymi w bezpośrednim kontakcie z pacjentką zakażoną. Lista osób personelu medycznego zaangażowanego w pomoc medyczną pacjentki opisanej sytuacji została przekazana PPIS w Malborku przez zespół ds zakażeń powołany w PCZ w Malborku. Na podstawie przeprowadzonych wywiadów epidemiologicznych i oceny ryzyka możliwości zakażenia personelu medycznego osoby narażone zostały skierowane do odbycia obowiązkowej kwarantanny w warunkach domowych. Natomiast w wyniku wywiadu epidemiologicznego przeprowadzonego z córką pacjentki, PPIS w Malborku ograniczył działania wobec w/w osoby do objęcia jej nadzorem epidemiologicznym. W kwestii tej osoby nie było przesłanek do objęcia jej kwarantanną (kontakt pracownika medycznego zabezpieczonego w sposób adekwatny do zagrożenia o wysokim stopniu wiedzy i świadomości był krótki, poniżej 15 min. ) Postępowanie w przypadku nadzoru epidemiologicznego oznacza samoobserwację osoby podejrzanej o zakażenie, bez ograniczenia jej swobody przemieszczania się i ewentualne wykonanie badań sanitarno-epidemiologicznych w celu wykrycia biologicznych czynników chorobotwórczych.
Na podstawie obowiązujących w chwili obecnej procedur ustalonych przez Głównego Inspektora Sanitarnego próbki do badania w kierunku SARS-CoV-2 od osób mających kontakt z osobą pozytywną mogą być pobierane w 8 dobie od ostatniego kontaktu.

PPIS w Malborku w chwili obecnej nie posiada wiedzy na temat pozytywnego wyniku testu na Covid - 19 u z-cy Dyrektora Szpitala PCZ w Malborku.

Jednocześnie PPIS w Malborku informuje, iż w każdej jednostce leczniczej również w Szpitalu PCZ w Malborku są wprowadzone procedury dotyczące konieczności ochrony przed zakażeniem SARS-CoV 2, które są przestrzegane”.