Według danych Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) pracownicy w Polsce w ciągu roku przepracowują średnio 1928 godzin, co stanowi siódme miejsce w Europie i drugi najgorszy wynik w Unii Europejskiej, co może świadczyć o tym, że jesteśmy społeczeństwem przepracowanym.

Badania przeprowadzone w Polsce wskazują, że 29 % pracowników wykonuje swoje zawodowe obowiązki efektywnie przez 8 i więcej godzin. Z kolei 40 % deklarowała, że może skupić się tylko przez 6 – 7 godzin. Jednak aż 18 % respondentów swoją efektywność oceniała tylko na 4 godziny dziennie.

Za skróceniem czasu pracy opowiada się Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, jednak eksperci nie są przychylni temu pomysłowi. Wskazują, że w polskim kalendarzu w ciągu roku znajduje się wyjątkowo dużo świąt, podczas których nie pracujemy. Poza tym należymy do krajów, które nadal się dorabiają i skrócenie czasu pracy mogłoby niewłaściwie wpłynąć na krajową gospodarkę. Jednak są w Polsce już firmy, które wprowadziły krótsze godziny pracy. Pracodawcy zwracają przede wszystkim uwagę na korzystne efekty wprowadzenia tych zmian, czyli brak bezproduktywnych przerw (np. na kawę czy papierosa), efektywniejsze wykorzystywanie czasu pracy, a także większe zainteresowanie chęci podjęcia pracy w tej firmie.

Polska idzie z postępem, szybko rozwija się. Nasze życie ułatwiają nowinki technologiczne, dzięki którym jesteśmy w stanie pracować pożyteczniej i szybciej. Czy w związku z tym będzie nam dane pracować krócej? A może nasz ustawodawca weźmie przykład z Chin i uchwali prawo do drzemki w pracy? Według naukowców z Uniwersytetu w Manchesterze, krótka drzemka prowadzi do obniżenia poziomu stresu, poprawia koncentrację i produktywność, a także zwiększa kreatywność pracowników. Wystarczy tylko 20 minut.

A zatem, rodacy kochani, wyciągnijcie poduszeczki i słodkich snów.