Policja:

Malborscy kryminalni zlikwidowali dziuplę samochodową, która znajdowała się na prywatnej posesji w garażu na terenie powiatu. Podczas akcji funkcjonariusze znaleźli samochód Audi A4 o wartości blisko 20 tys. złotych w trakcie demontażu, który został skradziony dzień wcześniej z terenu Pruszcza Gdańskiego. Funkcjonariusze podczas przeszukania dziupli zabezpieczyli kilka set sztuk części samochodowych, które najprawdopodobniej pochodzą z kradzionych pojazdów oraz ponad 160 kg krajanki tytoniowej bez polskich znaków akcyzy .W tej sprawie policjanci zatrzymali dwóch 23-latków, który mieli związek z tym procederem. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty paserstwa. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

Kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Malborku pod koniec ubiegłego tygodnia zlikwidowali dziuplę samochodową, która znajdowała się w garażu na terenie prywatnej posesji na terenie powiatu malborskiego. Operacyjni zdobyli informację, z której wynikało, że w garażu mogą być przechowywane części pochodzące prawdopodobnie ze skradzionych samochodów. W trakcie przeszukania funkcjonariusze znaleźli kilka set elementów karoserii takie jak pokrywy bagażników, drzwi, lampy oraz części układów kierowniczych, konsole oraz nagrzewnice. 

Podczas akcji policjanci znaleźli samochód osobowy marki Audi A 4 o wartości blisko 20 tysięcy złotych, już w trackie demontażu. Auto po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że jest skradzione dzień wcześniej z terenu Pruszcza Gdańskiego. W dziupli podczas przeszukania zabezpieczono również ponad 160 kg krajanki tytoniowej bez polskich znaków akcyzy. Jak ustalili śledczy straty z tego procederu na rzecz Skarbu Państwa wyniosły blisko 40 tys. złotych.
W związku z tą sprawą zatrzymano dwóch mężczyzn. 23-letniemu mieszkańcowi powiatu malborskiego, który wynajmował garaż służący za złodziejską dziuplę, zajmował się demontażem aut oraz nielegalnie przechowywał zmielone liście tytoniu śledczy postawili mu zarzut paserstwa i przechowywania krajanki tytoniowej. Drugiemu zatrzymanemu 23-latkowi, również przedstawiono zarzuty paserstwa. 

Za paserstwo grozi im kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.

W imieniu Państwowej Straży Pożarnej w Malborku i Komendy Powiatowej Policji w Malborku informacji odnośnie minionego weekendu udzielili nam: 
- Klaudia Piór, KPP Malbork.
- mł. bryg. Robert Licznerski z PSP w Malborku.

Szczegóły w materiale wideo.