Pierwszy punkt stanowił jeden z najstarszych, zachowanych na Żuławach gotyckich kościołów. Świątynia pod wezwaniem św. Mikołaja pełni obecnie funkcję cerkwi greckokatolickiej. Dzięki uprzejmości księdza Pawła Potocznego gimnazjaliści poznali historię budynku, dowiedzieli się o okolicznościach i powstaniu wyznania unickiego, a także o Akcji „Wisła” i losach ukraińskiej mniejszości narodowej zamieszkującej tereny Żuław.

Po wizycie w cerkwi młodzież spotkała się z prawdziwym żuławskim gospodarzem – Markiem Opitz. Opowiedział on historię znajdującego się w Cyganku mennonickiego Cmentarza Jedenastu Wsi. Była to także doskonała okazja, aby poznać dzieje i wpływ tej grupy wyznaniowej na nasz region.  

Clou programu stanowiło zwiedzanie domu podcieniowego „Mały Holender” oraz warsztaty: „Dzika kuchnia - przyrządzanie ziół i roślin dziko rosnących” i „Warzymy ser po żuławsku”. Marek Opitz profesjonalnie i z ogromnym zaangażowaniem odkrywał tajemnice domu, pokazywał dawne sprzęty: patefon, ręczne odkurzacze i inne zapomniane przedmioty codziennego użytku pochodzące z przełomu XIX i XX wieku. Uczniowie samodzielnie przygotowali tradycyjny żuławski ser, który odtworzony został na podstawie historycznych receptur w „Małym Holendrze”. Ogromną atrakcją było również własnoręczne sporządzenie ekologicznego pesto z dziko rosnących jadalnych „chwastów” zerwanych wokół domu podcieniowego.  Dla uczniów była to niezwykła przygoda i żywa lekcja historii, podczas której odsłaniali skrawki tajemnic swojej małej ojczyzny.

                                                                                                                                                                                                Nadesłała: Katarzyna Kępska