Jak usłyszeliśmy jednym z tematów były kwestie związane z przyszłością prywatnej kliniki kardiologicznej w Sztumie.
Przyszłość sztumskiej kardiologii
Jak tylko będziemy wiedzieć coś więcej na temat sztumskiej kardiologii od razu Państwu przekażemy informacje. Na razie ordynator kliniki serca w Sztumie, dr Przemysław Wilczewski nie chciał wypowiedzieć się na temat przyszłości sztumskiej kardiologii. Zresztą obecnie trudno mówić o konkretach. Jedne decyzje się pojawiają, by za chwilę te same zmieniły się o 180 stopni.
- Nawet jeśli mielibyśmy pomysł utworzenia oddziału kardiologicznego w ramach Szpitala Polskiego, to i tak musielibyśmy przystąpić do konkursu NFZ z innymi placówkami i go wygrać - mówi Marzanna Kaczanowska, dyr. Szpitala Polskiego w Sztumie. - Nie jest powiedziane, że my wygralibyśmy ten konkurs, poza tym trwałoby to pewien czas.
Nowe koncepcje na kardiologię w Sztumie
Pomysł, o którym wspomniała dyr. Kaczanowska, zdają się potwierdzać informacje, które przekazano podczas wczorajszej sesji powiatowej. Gdy radny Piotr Stec dopytywał podczas obrad starostę sztumskiego na temat sytuacji PAKS w Sztumie, w odpowiedzi zarysowano mu nowy model funkcjonowania prywatnej kliniki. Starosta potwierdził, że rozważana jest koncepcja, by sztumska klinika serca stała się jednym z oddziałów Szpitala Polskiego.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, taki pomysł związany jest z mechanizmem kontraktowania usług przez pomorski NFZ. PAKS jako prywatna klinika ma dużo mniejsze szanse na zdobywanie kontaktów z NFZ, niż wtedy gdyby stała się szpitalnym oddziałem. Teraz kontraktowanie odbywa się w oparciu o przepis dotyczący finansowania z NFZ zabiegów ratujących życie, a te jak wiadomo finansowane są w 68 proc. przez NFZ.
Kurtuazyjna czy wizyta wielkiej wagi?
Według dyrektor Szpitali Polskich Marzanny Kaczanowskiej wizyta dyrektor NFZ miała charakter kurtuazyjny/rutynowy. Wiązała się z wprowadzoną okresową wizytacją pomorskich placówek szpitalnych. Elżbieta Rucińska – Kulesz podczas wizytacji w Sztumie obejrzała oddziały szpitalne i przyjrzała się wszystkim nieruchomościom. Zwróciła też uwagę na prywatną klinikę serca. Nie bez znaczenia jest też fakt, że końcówka roku oznacza początek rozpisywania nowych kontraktów z NFZ.
Tymczasem na wczorajszej sesji miejskiej radna Anna Serocka mówiła o informacji - „od ordynatora kardiologii w Sztumie o bardzo ważnym spotkaniu, na którym miałby się ważyć losy, istnienia kardiologii w Sztumie”. Pracownicy kardiologii mieliby otrzymać wypowiedzenia i od 1 stycznia kardiologia miałby nie pracować.
Radna odczytała też SMS-a z prośbą ordynatora dr Wilczewskiego :
„Może byście Państwo na dzisiejszej Radzie, napisali petycję do dyrekcji NFZ w Gdańsku z prośbą o szybkie rozpisanie konkursu dla szpitalnej kardiologii i może też apel do właścicieli szpitala o dołożenie starań o szybkie sfinalizowanie tego tematu.”
Dodajmy, że sztumska klinika serca wykonuje rocznie tysiąc zabiegów, w tym wiele ratujących życie. Na stronach Urzędu Miasta i Gminy Sztum od paru miesięcy można znaleźć link z petycją w obronie PAKS.
Pełne zapisy wideo sesji Rady Powiatu Sztumskiego i Rady Miejskiej w Sztumie, znajdą państwo w linkach pod tekstem.
Poniżej przedstawiamy treść petycji, którą nadal możemy, jako pacjenci podpisywać w sztumskiej klinice serca.
Treść petycji przesłanej do Ministra Zdrowia Konstantego Radziwiłła
W sprawie włączenia pacjentów kardiologicznych oraz organizacji zrzeszających pacjentów w debatę dotyczącą planowanych zmian w wycenach procedur kardiologicznych i planach obniżenia nakładów na leczenie kardiologiczne w Polsce.
Zwracamy się z prośbą do wszystkich przedstawicieli Rządu RP, przede wszystkim do Ministerstwa Zdrowia, NFZ i Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji odpowiedzialnych za ochronę zdrowia o uruchomienie debaty publicznej dotyczącej przyszłości leczenia kardiologicznego w Polsce.
Jako pacjenci jesteśmy bardzo zaniepokojeni planami Ministerstwa Zdrowia dotyczącymi obniżek wycen procedur kardiologicznych, ponieważ obawiamy się drastycznego pogorszenia dostępu do profesjonalnego leczenia i opieki kardiologicznej.
Według raportu GUS z 2015 r. „Zachorowalność i umieralność na choroby serca a sytuacja demograficzna Polski” choroby serca i układu krążenia są odpowiedzialne za niemal połowę zgonów w Polsce. Tymczasem obecne propozycje Ministerstwa i NFZ odbyły się bezinteresu pacjentów - a stale na choroby serca i układu krążenia choruje w Polsce około 5 mln osób.
Uważamy, ze wszelkie decyzje dotyczące wycen i zmian w leczeniu kardiologicznym powinny się odbywać z szacunkiem dla zasad demokracji i z uwzględnieniem głosu tak dużej grupy obywateli.
Dlatego wzywamy do wstrzymania wszelkich zmian w systemie leczenia kardiologicznego do czasu przeprowadzenia szerokich konsultacji ze środowiskiem pacjenckim i lekarskim.
Niżej podpisani pacjenci
zawsze chodzi o kasę