Wydanie nr 89/2024, Piątek 29.03.2024
imieniny: pokaż (5 imion)Wiktoryn, Marek, Eustazy, Czcirad, Cyryl
ReklamaKontakt
  • tvmalbork.pl
  • zulawyimierzeja24.pl
  • tvsztum.pl
  • tvdzierzgon.pl

Elementy konstrukcyjnej rozmowy

 

Rozmowa z drugim człowiekiem, czy po prostu dialog, bo takiego synonimu można tu uznać nie powinna być "paplaniną" o pogodzie, ale czymś rozwojowym, co da nam siłę do myślenia i planowania. Konstruktywna rozmowa to więc nic innego jak nowa umiejętność, którą powinien posiąść każdy, mający cele, pasje i aspiracje człowiek. Jakie są części składowe takiej rozmowy? Co możemy tutaj wyodrębnić?

Po pierwsze trzeba patrzeć w przyszłość. Przeszłość to już historia. Każdy dzień powinien być zamkniętą kartką życiowej książki, do której nie warto już wracać. Nie można sobie mówić nie wiem, trzeba powiedzieć chciałbym, chciałabym się dowiedzieć. To jest ważne.

Po drugie trzeba umieć wyznaczyć sobie jakiś konkretny cel tego, co mówimy. Nie warto mówić o brzydkiej pogodzie, którą przecież każdy widzi za oknem. Lepiej powiedzieć, że fajnie byłoby gdyby na dworze świeciło słońce, BO (i to jest najważniejsze - uzasadnienie) czułbym się lepiej, miałbym więcej siły do działania albo po prostu mógłbym skosić trawę, bo przed domem mam już niezłą łąkę. Konstruktywna rozmowa to nie narzucanie. Nie ma między tym żadnej zależności. Kiedy chcemy dać komuś dobrą radę omijajmy stwierdzenie typu musisz coś zrobić. Powiedzmy lepiej "może pójdziesz na siłownię, zrzucisz zbędne kilogramy, które tak cię frasują?". Motywujmy swojego rozmówcę do działania. To bardzo ważne, żeby mu pokazać, że nasze słowa mają gdzieś swoje odzwierciedlenie. Kiedy mówimy "idź na siłownię" dodajmy do tego "ja chodziłem, chodziłam przez pół roku i waga spadła o pięć kilogramów". To da do myślenia i pokaże, że warto się o coś starać. Pamiętajmy, że w konstruktywnej rozmowie tkwi siła przekazu. Nie chodzi nigdy o obwinianie, narzucanie, kłótnie czy kłamstwa.

Poprawna rozmowa opiera się na faktach, które trzeba umiejętnie odnieść do konkretnej, życiowej sytuacji. W rozmowie musimy być autorytetem nie tylko dla swojego rozmówcy, ale również i dla siebie samego. Najważniejsze - nie mówmy ciągle, pozwólmy odpowiadać i wysłuchujmy argumentów.

Artykuł gościnny serwisu http://www.prima-uslugi.pl